Od Jury po Tatry – gdzie się wspinać w Polsce?
Marzysz o pokonywaniu pionowych ścian, cieszeniu się widokami z wysokości i przeżywaniu niezapomnianych przygód? Wspinaczka to sport, który nie tylko sprawdzi umiejętności fizyczne, ale także pozwoli na bliski kontakt z naturą i odkrywanie jej najpiękniejszych zakątków. Ta forma aktywności zyskuje na popularności, a olimpijskie sukcesy Aleksandry Mirosław (złoty medal) i Aleksandry Kałuckiej (brązowy medal) z pewnością przyciągną kolejnych entuzjastów.
Gdzie wspinać się w Polsce? Oto najlepsze miejsca i trasy!
Jura Krakowsko-Częstochowska: Serce polskiej wspinaczki
Gdy myślimy o wspinaczce w Polsce, często pierwszym miejscem, które przychodzi na myśl, jest Jura Krakowsko-Częstochowska. Ten niezwykły region, rozciągający się na przestrzeni wielu kilometrów, jest jak labirynt wapiennych skał, które wyrastają z ziemi niczym średniowieczne warownie. To tutaj, w cieniu starych zamków, swoje pierwsze kroki stawiali najwięksi polscy taternicy i himalaiści, z Jerzym Kukuczką, Januszem Majerem czy Andrzejem Czokiem na czele. Nic więc dziwnego, że wspinacze z całego kraju i zagranicy szukają w Jurze wyzwań i przygód.
Jura to idealne miejsce dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze wspinaczką. Jednym z nich jest okolica obok ruin zamku w Olsztynie koło Częstochowy, z jego łagodnymi skałami i dobrze zabezpieczonymi drogami, jest wprost stworzona do nauki podstaw. Stojąc u stóp Słonecznych Skał czy Filaru Adeptów, można poczuć pierwsze emocje związane z pokonywaniem pionowych ścian, a jednocześnie cieszyć się otaczającą przyrodą i spokojem.
Kolejnym klasykiem są oczywiście Skałki Rzędkowickie, które oferują wiele dróg wspinaczkowych o różnych stopniach trudności – od wprost stworzonej dla początkujących Turni Kursantów po wymagającą Turnię Lechwora czy Okiennik. Dla bardziej doświadczonych wspinaczy, Jura oferuje liczne wyzwania. Góra Zborów czy Dolina Bolechowicka z pewnością nimi będą. A kilkadziesiąt skał Doliny Będkowskiej zapewni radość wspinania na wiele dni. Zatrzymując się na chwilę na jednej z półek skalnych, można podziwiać widoki, które zapierają dech w piersiach – zielone doliny, błękitne niebo i ciszę, która przerywana jest jedynie śpiewem ptaków. Ale Jura to nie tylko wspinaczka. To także kraina pełna historii. Zamki takie jak Ogrodzieniec, Bobolice czy Mirów wznoszące się dumnie na wapiennych wzgórzach, przypominają o dawnych czasach rycerzy i księżniczek. Przechadzając się po tych malowniczych ruinach, można poczuć ducha przeszłości i zrozumieć, dlaczego ta część naszego kraju jest wyjątkowa.
Dolny Śląsk i Sudety
Drugim najbardziej popularnym regionem wspinaczkowym jest Dolny Śląsk, a konkretnie Sokoliki i Rudawy Janowickie. To miejsca, które zachwycają zarówno pięknem przyrody, jak i różnorodnością tras wspinaczkowych, sprawiając, że każdy miłośnik tego sportu znajdzie tu coś dla siebie.
Położone kilka kilometrów na wschód od Jeleniej Góry, w pobliżu miejscowości Janowice Wielkie, Sokoliki stanowią jedno z największych skupisk wspinaczkowych w Polsce. Charakterystyczne wzgórza wznoszące się nad Trzcińskiem kryją imponujące granitowe skały, z których najwyższe, jak Sokolik Wielki czy Jastrzębia Turnia, budzą respekt swoją wysokością i majestatem. Sokoliki to przede wszystkim trzy główne zgrupowania skał: rejon Sokolika, rejon Sukiennic i Krzyżna Góra. Wszystkie te miejsca położone są na wzgórzach w pobliżu Trzcińska i oferują zróżnicowane trasy, które przypadną do gustu zarówno początkującym, jak i zaawansowanym wspinaczom. Bliskość skał względem siebie sprawia, że w ciągu jednego dnia można bez trudu przemieszczać się między sektorami, wybierając te, które najlepiej odpowiadają aktualnym warunkom pogodowym czy poziomowi trudności. Choć większość dróg wspinaczkowych w Sokolikach jest stosunkowo łatwa i doskonale nadaje się dla początkujących, to znajdziemy tu także sektory, które stawiają przed wspinaczami poważne wyzwania, chociażby Tępa Skała.
Oprócz doskonałych warunków do wspinaczki, Sokoliki i Rudawy Janowickie to także miejsce o niezwykłych walorach krajobrazowych. Wzgórza na wschód od Trzcińska są częścią Rudawskiego Parku Krajobrazowego, który kryje kolejne zgrupowania skał oraz malownicze szlaki turystyczne. Wędrując po okolicy, można nie tylko podziwiać piękno przyrody, ale także odkrywać ślady bogatej historii tego regionu.
Decydując się na wspinaczkę w Sokolikach, warto pamiętać, że miejsce to cieszy się dużą popularnością, zwłaszcza wśród kursów i sekcji wspinaczkowych. Z tego powodu niektóre sektory, takie jak Sukiennice, mogą być zatłoczone, szczególnie w sezonie letnim. Aby uniknąć tłumów i w pełni docenić potencjał granitowych skał, najlepiej wybrać się tu wiosną lub jesienią. W tych porach roku granit trzyma najlepiej, a wspinaczka staje się czystą przyjemnością.
Tatry: Kraina Skalnych Olbrzymów
A na koniec prawdziwie górska wspinaczka w Tatrach. Z surowymi granitowymi ścianami i stromymi szczytami, są kolejnym etapem po kilku sezonach wspinania na skałkach i mniejszych szczytach. Jednak przed rozpoczęciem tej drogi warto, a nawet trzeba skorzystać z kursu taternickiego, bo stawianie pierwszych kroków na tatrzańskich skałach zdecydowanie różni się od wspinania po skałkach. A gdzie warto zacząć przygodę z typowo górską wspinaczką? Można zacząć od łatwiejszych szczytów, takich jak chociażby Grań Kościelców, Droga Jordana, Załupa H, Droga Gnojka, czy Żabi Koń.
Dla tych, którzy chcą sprawdzić swoje możliwości i podejść do tematu ambitniej z pewnością wyzwaniem będzie wspinaczka na Mnicha. Morskie Oko, otoczone przez wysokie szczyty, jest idealnym punktem wyjścia na ten szczyt. Do wyboru jest kilka tras wspinaczkowych: Droga „Przez Płytę”, „Droga Robakiewicza” , czy „Droga Klasyczna”. Zejście z Mnicha to zjazd na linie ścianą wschodnią. Zjeżdżamy przez płytę na dużą platformę zasłaną wielkimi skalnymi złomami. A potem już na piechotę można wrócić do schroniska. Dla prawdziwych mistrzów wspinaczki, Tatry mają coś wyjątkowego – Ścianę Kazalnicy. To miejsce, gdzie każdy krok staje się testem umiejętności, a każdy błąd może być kosztowny. Wielowyciągowe drogi, takie jak „Wariant R”, to prawdziwe wyzwanie, które przyciąga tylko najbardziej doświadczonych i odważnych wspinaczy.