Zima na Dolnym Śląsku
Już same nazwy dwóch najbardziej znanych sudeckich szczytów – Śnieżka i Śnieżnik – obiecują, że miłośnicy białego puchu nie będą się nudzić. Zima na Dolnym Śląsku zapewni pod dostatkiem zarówno śniegu, jak i tras narciarskich. Tych drugich przybywa z każdym rokiem i to właśnie dzięki rozwijającej się infrastrukturze oraz bogatej ofercie noclegowej i gastronomicznej południe Dolnego Śląska to jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych w okresie zimowym.
Gdzie amatorze jazdy na nartach oraz snowboardzie mogą liczyć na najlepsze warunki? Chociażby w Górach Izerskich i Karkonoszach. Biegaczom nie trzeba przypominać o Polanie Jakuszyckiej – stolicy polskiego narciarstwa biegowego. To tutaj od ponad czterdziestu lat odbywa się słynny Bieg Piastów, od niedawna organizowany w ramach kilkudniowego Festiwalu Narciarstwa Biegowego. Co ciekawe, w 2017 roku w Biegu wzięła udział Justyna Kowalczyk, przebiegając 50 km stylem klasycznym. Polana Jakuszycka jest też jak dotąd jedynym polskim ośrodkiem mogącym się pochwalić organizacją zawodów zaliczanych do klasyfikacji Pucharu Świata. Do uprawiania narciarstwa zjazdowego profesjonalnie przygotowane trasy znajdziemy na zboczach Stogu Izerskiego nad uzdrowiskiem w Świeradowie-Zdroju, na Szrenicy w Szklarskiej Porębie, na Kopie oraz w Białym Jarze w Karpaczu. Stopień trudności tras i wyciągów jest tutaj bardzo zróżnicowany – od ruchomych chodników dla początkujących aż po nowoczesne, kilkuosobowe kanapy czy gondole.
Warto również pamiętać o nartostradach w Kotlinie Kłodzkiej. Jamrozowa Polana w Dusznikach-Zdroju, trasy w kompleksie na Zieleńcu czy w Spalonej, Karłów pod Szczelińcem w Górach Stołowych, Sienna, Janowa Góra i Nowa Morawa w Masywie Śnieżnika to kolejne miejsca, które koniecznie trzeba wziąć pod uwagę przy planowaniu wypadu na biegówki. Jednym z najpopularniejszych kierunków, jakie obierają amatorzy białego szaleństwa nie tylko z zachodniej Polski, jest z pewnością Czarna Góra – zapewniająca łącznie ponad 10 km tras, na których operuje już kilkanaście wyciągów (trzy z nich to tzw. kanapy, w tym najnowocześniejsza 6-osobowa kolejka krzesełkowa w Polsce). W pobliżu znajdują się jeszcze dwie kolejne stacje narciarskie – w Lądku-Zdroju i Kamienicy – a wszystkie trzy tworzą jeden rozbudowany kompleks. Drugim ważnym ośrodkiem w tej części Dolnego Śląska jest wspomniany już zespół stoków na Zieleńcu w Górach Orlickich, gdzie narciarze skorzystają z 23 km tras na prawie 30 wyciągach.
Po kilkugodzinnym szaleństwie na stoku człowiek robi się głodny, to oczywiste. Na tę okazję polecamy rozejrzenie się w ofercie obiektów znajdujących się na Szlaku kulinarnym „Smaki Dolnego Śląska”. Nie trzeba chyba dodawać, że lepszego powodu do spróbowania przysmaków dolnośląskiej kuchni nie będzie? Najważniejsze, że możliwości jest wiele: od wykwintnych dań w restauracjach pałaców w Łomnicy, Staniszowie czy Kamieńcu, przez wyroby lokalnych producentów (karkonoski likier, sery łomnickie czy lutomierskie), aż po tradycyjnego kłodzkiego pstrąga.
Najedzeni i wypoczęci, możemy oddać się wreszcie zwiedzaniu atrakcji na dwóch najważniejszych szlakach tematycznych na Dolnym Śląsku: Europejskim Szlaku Zamków i Pałaców oraz Szlaku Tajemniczych Podziemi.
Dowiedz się więcej o Dolnym Śląsku na stronie: https://dolnyslask.travel