Ustka
Uzdrowisko nadmorskie, zagubione pośród lasów Słowińskiego Parku Narodowego, miejsce bogate w naturalne wody mineralne i borowiny, gdzie leczniczym tworzywem podstawowym jest klimat, zwane niegdyś Nowym Słupskiem, Postominem czy Słupioujściem to oczywiście Ustka. Nadmorski, ostry klimat jest w Ustce łagodzony przez schodzące ku morzu lasy. Ten naturalny sosnowy parawan, z pomocą wiatrów działa jak aerozol, rozpylający olejki eteryczne. Kuracjusze w Ustce wdychają jod, sole wapnia i magnezu, którymi nasycone jest usteckie powietrze.
Niegdysiejsza atrakcyjność biznesowa Ustki, ze względu na prowadzący tędy szlak handlowy łączący Słupsk z miastami portowymi w Niemczech, Danii i Szwecji, sprawiła, że w 1830 roku władze Prus przejęły port Ustka od słupszczan. Niewiele później bawił w Ustce kanclerz Otton von Bismarck, koneser nadmorskich kurortów. Zachwytowi kanclerza Ustka zawdzięcza otwarcie w 1870 roku Towarzystwa Kąpielowego, organizacji mającej nieprzeceniony wpływ na rozwój uzdrowiska. Za sprawą Towarzystwa w 1911 r. Ustka wzbogaciła się w Zakład Balneologiczny, a 3 lata później otwarto kąpielisko z kabinami dla pań i panów, gdzie obok pławienia w podgrzewanej wodzie morskiej oferowano kąpiele w błocie i w igliwiu.
Profil leczniczy uzdrowiska to: ortopedia, neurologia, reumatologia, kardiologia, angiologia, laryngologia, pulmonologia, diabetologia, otyłość, endokrynologia i osteoporoza. Leczy się tu: schorzenia układu ruchu i układu krążenia, choroby dróg oddechowych, wydzielania wewnętrznego i przemiany materii. Ambulatoryjne leczenie uzdrowiskowe jest udostępnione również osobom przebywający w Ustce na wakacjach, a polega ono na poradnictwie lekarskim i zabiegach w zakładzie przyrodoleczniczym.
Dzisiaj Ustka to takie dwa w jednym – uzdrowisko i miejscowość wypoczynkowa jednocześnie. Pod względem atrakcji turystycznych Ustka dzieli się na dwie części: wschodnią – gwarną i barwną, gdzie pulsuje życie towarzysko – rozrywkowe i zachodnią – oazę ciszy i spokoju dla ceniących tête-à-tête z naturą.
Ustecki bulwar to półtorakilometrowy trakt z bursztynami, lodami i smażoną rybką tudzież pamiątkami znad morza, którego zwieńczeniem z jednej strony jest dawna wojskowa wieża obserwacyjna, dziś punkt widokowy na Zatokę Słupską, a z drugiej strony – latarnia morska z 1892 roku.
Powietrze w Ustce kuruje nas w sposób ciągły, trudno więc, ale warto znaleźć czas „po” zabiegach. Atrakcji na wolne chwile w Ustce jest mnóstwo. Prym wiodą molo i uroczy port, zaraz za nimi w kolejce stoją dwa stare, ryglowo – szachulcowe budynki z 1765 r., potem plasuje się muzeum chleba z gawędziarzem panem Brzóską, synem gdańskiego piekarza. Ustka szczyci się też neogotyckim kościołem z witrażami i obrazami z XVIII w. Jak każde szanujące się uzdrowisko Ustka ma oczywiście park zdrojowy porośnięty bukami i z pomnikiem Umierającego Wojownika z 1922 r.
Ustka funduje nam wspaniałe wakacje w uzdrowisku.